Breaking veganism czyli próba powrotu do zdrowia psychicznego.

Sobota rano. Siedzę na łóżku. Wczoraj miałam kolejny 'binge' epizod. Zjadłam pyszną kolację a potem zajadałam orzechy aż paczka nie pękła. Pewnie z 3 tysiące kalorii na kolację poszło. Teraz siedzę z wciąż pełnym brzuchem i czuje się obrzydliwie. Pójdę biegać i ćwiczyć, bo to zazwyczaj pomaga. Często się najadam na kolację. Ale to zdrowe …

Continue reading Breaking veganism czyli próba powrotu do zdrowia psychicznego.

Chora na zdrowie. O zaburzeniach odżywiania.

No i znowu to samo, miałam być konsekwenta i nic z tego nie wyszło. Ostatni wpis...pewnie gdzieś w grudniu 2017! Mamy środek czerwca. Tak czy inaczej, piszę dla siebie więc to nie ma znaczenia. Ale wydaje mi się, że dobrze jest być konsekwentnym w swoich zamierzeniach. Obiecałam sama przed sobą, że zacznę pisać. Problem polegał …

Continue reading Chora na zdrowie. O zaburzeniach odżywiania.