Ktoś z boku by powiedział, że u mnie wszystko idealnie. Praca dobra, niezależna, szczupła i wysportowana itp itd. Ale czai się ten potwór, którego nawet nie potrafię nazwać. Nie jest to anoreksja, ni to bulimia - chociaż pod bulimię sportową pewne aspekty możnaby podciągnąć. Jeżeli ktoś to czyta to przynajmniej będzie wiedzieć, że nie wszystko …
Continue reading Moje zaburzenia odżywiania – krótko o celach. Część 1.