Anka za granicą powraca do Polandii!

Niezupełnie…ale do rzeczy.

Przyjechałam do rodzinnego kraju na kilka miesięcy. Moja firma pozwala mi na pracę zdalną przez pół roku poza granicami UK. Po tym czasie zmieniają się systemy podatkowe…blabla i muszę wrócić jeżeli będę chciała nadal pracować.

Także 6 miesięcy ”wolności” przede mną! O spędzeniu lata w Polsce marzyłam od dawna. Przeszło 4-5 lat. Przyjechałam tydzień temu i ku mojej radości zastałam piękne polskie lato, temperatury powyżej 25-30 stopni (tymczasem w UK deszcze i maile rozsyłane w biurze, że ogrzewanie nie działa…lol).

Plan mam taki, że będę pracować na część etatu a drugą część wolnego czasu spędzę na naukę i kombinowanie co by tu zrobić żeby się oduzależnić od pracy 9-5 w corpo. Nie chcę narzekać, jestem wdzięczna za pracę, która oferuje mi tyle dobrego, ale zdecydowanie nie chcę pozostać w niej do emerytury. Zdalna praca i podróżowanie to jest to do czego dążę i systematycznie swój plan realizuję – mam taką nadzieję :). Przyjazd do Polski jest jego częścią – przyjemną częścią.

Czy zostanę w Polandii przez całe 6 miesięcy? To się okaże. Plan miałam taki, żeby po około 3 miesiącach pojechać gdzieś na południe, ale może się okazać, że dla mojego planu bardziej optymalne i ”rozważne” będzie pozostanie na miejscu i skupienie się na moich projektach. Tego typu poświęcenie petencjalnie bardziej zaowocuje na przyszłość, bo nie będę wyrwana ze swojej rutyny żeby się znowu przeprowadzać, szukać mieszkania i osiedlania się w nowym miejscu. A wiadomo…pewnie bym zwiedzała i rozkojarzała się. Ale przy dobrych wiatrach może za rok już będę niezależna na tyle, że będę mogła się przenosić wraz z ładną pogodą…mmmm pisałam już, że kocham słońce i lato?

Blog ten będzie mi służył jako dziennik, ale również jako strona poświecona moim zainteresowaniom, których jest sporo. Być może znajdziesz tu coś dla siebie.

Leave a comment